Początek roku w kategorii BEAUTY - #trendalert styczeń / luty


Witajcie w kolejnym wpisie z cyklu #trendalert. Jeżeli przegapiliście post na temat odważnego rozpoczęcia roku 2018 kategorii fashion, zapraszam Was do poprzedniego wpisu.

W dniu dzisiejszym pod lupę biorę przedstawicieli znanych marek, którzy jasno wyznaczyli trendy na bieżący rok w zakresie makijażu. Jakie elementy będą tzw. "must have" w tym sezonie? Gotowi! Zaczynajmy!





1. Mocne podkreślenie dolnej powieki.

Iris van Herpen podczas pokazu otwierającego rok 2018, stawiała na akcent kolorystyczny - dolna powieka wybija się na pierwszy plan i dominuje ona całość makijażu. Chodzi o naturalny, dziewczęcy look w stylu "no make up" z mocnym zaznaczeniem jednego elementu. Moim zdaniem, taki zabieg nie pasuje do każdego typu urody - w moim przypadku, na pierwszy plan wybiłyby się cienie pod oczami i zapewne, po prostu, nie podobałby mi się efekt finalny.




2. Pełne rozświetlenie... I już.

Nietypowe zastosowanie rozświetlacza jak najbardziej sprawdzi się, jeżeli chcemy postawić na stylizację w stylu Givenchy. Propozycja marki wygląda, moim zdaniem, obiecująco i o wiele bardziej podoba mi się od pomysłu Iris van Herpen. Takim akcentem kolorystycznym można dopełnić niejedną imprezową stylizację, a mimo wszystko jest to subtelne zaznaczenie kości jarzmowej oraz zewnętrznego kącika oka. Ja jestem zachwycona!




3. "Śliska sprawa"

Kolejna minimalistyczna propozycja pojawia się na wybiegu u Giambattisty Valli. Tym razem akcentujemy oko, ale jest to tak jakby przezroczysta powłoka, która jest widoczna w świetle - nazwałabym to efektem mokrej powieki. Delikatnie również podkreślamy kości jarzmowe, jednak cała reszta pozostaje w surowym stanie "make up - no make up".



4. Złoto nad powieką.

Propozycję od Elie Saab mogę określić jako pewien wstęp do znanego i lubianego przez wizażystów "zabiegu" cut crease. Akcent na przestrzeń tuż nad górną powieką to super rozwiązanie zarówno przy codziennym, jak również przy wieczorowym makijażu. Jestem jak najbardziej na TAK.



5. Nowa wersja klasyki.

Zaskoczenie od Diora! Czarna kreska nie jest już elementem, który scala całość makijażu - teraz to ona go dominuje. Mocny akcent pada i na górną, i na dolną powiekę, co dodaje nieco drapieżnego wyglądu. Mam wrażenie, że estetyka w wykonaniu kreski nabiera nowego znaczenia i nie jestem pewna, czy odważyłabym się na tego typu wariację na oczach kredką lub eyelinerem.



6. Francuska robota.

Chanel zachwycił mnie minimalizmem w każdej postaci. Mamy zaakcentowane brwi w przeciwieństwie do pozostałych pięciu propozycji. Oprócz tego mocny, charakterystyczny dla Chanel, akcent na usta i nieskazitelnie "czysta" cera. Jest delikatne podkreślenie oczu, jak również kości jarzmowych. I muszę przyznać, że ten trend mnie zachwycił swoją prostotą.


Podkreślenie naturalnego piękna to, moim zdaniem, myśl przewodnia na ten rok. Akcent na oko, rozświetlona cera i minimalizm jest dla mnie dobrym znakiem. Po "ciężkim" makijażu w roku 2017, nadszedł czas na powiew świeżości oraz bezpieczne rozwiązania, które praktycznie każdy może zastosować. Myślę, że klasyka od Chanel przekona nie jedną osobę, jednak propozycje innych projektantów również są interesujące i intrygujące. Może właśnie czas, by zainspirować się którąś z postaci ;)

Pytanie brzmi: Czy czujecie się przekonani? Dajcie znać w komentarzu!

Zapraszam Was również do dyskusji na Facebooku oraz Instagramie! Trzymacie się ciepło!

Komentarze

  1. Oj bardzo lubię takie lekkie podkreślające akcenty, najbardziej spodobała mi się propozycja Chanel.
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślimy podobnie, bardzo mnie to cieszy :) Buziaki!

      Usuń
  2. Ciekawe propozycje! Ja muszę nieśmiało powiedzieć, że czasem stosuję również pierwszą, tyle, że w kolorze grafitowym. Świetnie podkreśla, nadaje nieco mocniejszy look, ale wciąż nadaje się nawet do pracy. Najbardziej oczywiście lubię postawić na makijaż naturalny lub z rozświetlaczem, który po prostu uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dzięki za podpowiedź! Może faktycznie grafit fajnie podkreśli i moje oko :) A naturalność zawsze w cenie, to prawda. Dzięki za ciepłe słowa i do zobaczenia :)

      Usuń
  3. Chanel trafia w mój gust idealnie. Uwielbiam minimalizm, połączony z naturalnością.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zawsze maluje się na jedno kopyto. Brak w tym szaleństwa. Może warto coś zmienić i skorzystać z jednej z tych opcji. �� bardzo przydatne wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do odważnych świat należy, czas chwycić za pędzle! Buziaki i odwagi!

      Usuń
  5. Makijaz powinien podkreslac urode, a nie ja zakrywac - to moja mysl, gdy zobaczylam pierwsze propozycje make up.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania i doskonale rozumiem Twój punkt widzenia :) Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  6. Jak dla mnie francuska robota, tylko taki styl mi odpowiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strzał w dziesiątkę, nieprawdaż? :) Buziaki!

      Usuń
  7. Ciekawe propozycje :) Totalnie nie przemawia do mnie ta "śliska sprawa" jak to ujęłaś. Oprócz klasyki, chyba najbardziej spodobała mi się pierwsza propozycja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, "śliska sprawa" jest specyficzna i im dłużej na nią patrzę, tym mniej mi się podoba. No nic, cieszę się, że znalazłaś coś dla siebie :) Buziaki!

      Usuń
  8. Hej! Świetny post:)

    obserwuje i zapraszam do mnie :
    milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnia propozycja trafia w mój gust :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjny post
    :) uwielbiam taką tematykę , francuska robota świeta .:)

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie te makijaze sa tandetne zawsze zastanawialam sie na czym polega moga high fasjion

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia przyzwyczajenia i spojrzenia na stylizację z makijażem całościowo - chociaż i w tej kombinacji bywa niespójnie. Co kto lubi ;) Pozdrawiam i dziękuję za szczere słowa.

      Usuń
  12. Trend numer 6 chyba najbardziej zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że wybrałaś swojego faworyta! Ściskam mocno!

      Usuń
  13. Z tego wszystkiego podoba mi się tylko numer szósty, choć złota powieka również jest dość ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na czym "zawiesić oko" ;) Cieszę się, że udało się wybrać coś dla siebie. Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  14. I pomyśleć, że przez cały rok 2017 malowałam się pod trend zaproponowany przez Chanel na 2018 rok xD
    To się dopiero nazywa jasnowidzenie ;)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah! Oby więcej takich zdarzeń! Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Prosto i zawsze adekwatnie do sytuacji. Też to lubię. Pozdrawiam!

      Usuń
  16. Ta ostatnia tak zwana "francuska robota" jest według mnie bardzo ładna. Ale jeśli chodzi o resztę to tak szczerze kto by wyszedł na zewnątrz w tym? Bardzo Ciekawy post.
    Pozdrawiam.
    Dopiero zaczynam przygodę z blogiem.
    Jak masz czas i chęć to zapraszam. Komentarze typu co mogłabym zmienić itd mile widziane. Dziękuję.
    https://incrediblerzeczy.blogspot.co.uk/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za szczere słowa! Fakt, nie zawsze jest odwaga na tego typu makijaże. No ale cóż... do odważnych świat należy! 🍀 Buziak!

      Usuń
  17. Mi się podoba taki akcent na dolną powiekę, ale faktycznie nie każdemu on pasuje, ja sama też z nim wyglądam po prostu źle, ale u innych podziwiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wzdycham do pięknie podkreślonej dolnej powieki jak wyżej w poście... Bo niestety sama wyglądam jak zombie 😅 Także rozumiem Twój punkt widzenia. Buziaki!

      Usuń
  18. Chyba propozycja Chanel najbardziej mnie przekonuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że udało Ci się wybrać coś dla siebie 👊 Ściskam!

      Usuń
  19. Chanel zdecydowanie najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że masz swojego faworyta! Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  20. Chanel chyba jest najlepszy dla mnie. :)
    Pozdrawiam.
    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Chanel jak dla mnie wygrywa w przedstawionych propozycjach. Chociaż złoto na powiekach wygląda ciekawiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś kolejną osobą, której ta propozycja najbardziej przypadła do gustu :) Bardzo mnie to cieszy! A złoto jest intrygujące, faktycznie. Ściskam mocno!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty