TOO FACED Chocolate Gold - złota ściema niewarta swojej ceny?

Odrobina luksusu od Too Faced to nic nowego. Poziom dopieszczenia nawet najmniejszych detali oraz dbałości o maniaczki przepychu (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) sięga, dosłownie, nieba. Twórcy zaskoczyli mnie zarówno wyglądem palety, mam tu na myśli opakowanie, sposób zamykania oraz pewną prawidłowość w wyglądzie produktu, jak również jakością samą w sobie. Marka Too Faced przyzwyczaiła mnie do definicji fantastycznej pigmentacji cieni oraz przyjemnej pracy z pędzlem czy też z palcem... Ale o tym za moment!

Na początek pragnę Was przeprosić za chwilę nieobecności oraz opóźnienie w związku z tym postem. Tym bardziej, że nowość od Too Faced dotarła do mnie w dniu premiery... Wiem, że wielu z Was czekało na ten wpis premierowo, właśnie na temat Chocolate Gold oraz moich pierwszych wrażeń z tą paletą i również wielu z Was pisało do mnie, co się dzieje. Wróciłam z intensywnego, przymusowego urlopu zdrowotnego. Szpital to zdecydowanie nie miejsce dla mnie, dlatego wracam do gry i już nie mogę się doczekać na kolejne wpisy!

Too Faced Chocolate Gold Bar jest kolejną z serii "tabliczek czekolady", tym razem w wydaniu luksusowym. Znajdziecie ją oczywiście na polskiej Sephorze za 205 zł oraz na stronie Too Faced za nieco ponad 180 zł bez kosztów wysyłki. Całe Stany Zjednoczone już pod koniec zeszłego roku zachwycały się tą paletą, a mi tylko pozostało wzdychać do monitora... Ale w końcu doczekałam się premiery w Polsce i jestem bardzo podekscytowana tą zdobyczą. 


Zaraz po otworzeniu palety, uderzył mnie cudowny zapach czekolady, który jest już znakiem rozpoznawczym dla tej serii produktów. Posiadam również Chocolate Bar od Too Faced, więc mam cichą nadzieję, że kakaowe nuty utrzymają się tak samo dobrze jak w pierwszej odsłonie kultowej palety. To, co zachwyciło mnie zaraz po kolorystyce cieni, to ogromne lusterko! Brakowało mi go w poprzednich odsłonach - specyficzna ramka z nazwą produktu zasłaniała praktycznie jego większość, przez co było ono moim zdaniem niepraktyczne. Także ogromny plus za to cudowne rozwiązanie! Jeszcze jeden atut, podkreślany praktycznie przez każdego posiadacza tej palety, to bardzo dobre zamknięcie. W przeciwieństwie do swoich poprzedniczek, Chocolate Gold Bar, ma mocny zatrzask, który uniemożliwia swobodne otwieranie się opakowania. Paleta jest również cięższa od innych z tej serii, co również jest moim zdaniem solidnym ukłonem producenta w kwestii pudełka oraz jego wykonania. Nie muszę chyba podkreślać, jak doskonale przejawia się idea złota oraz przepychu w samym wyglądzie zewnętrznym palety - jest to po prostu bajka.

Niespodzianką od producenta jest informacja zarówno na stronie internetowej, jak również na opakowaniu palety Chocolate Gold, na temat tego, że metaliczne cienie są nasycone prawdziwym złotem! Ma to sprawić wrażenie perfekcyjnego wykończenia oraz uzyskania luksusowego blasku. Nie ukrywam, że jest to na prawdę przyjemne zaskoczenie.

Nazewnictwo poszczególnych kolorów odwołuje się przede wszystkim do klasy, szyku oraz przepychu. Bogactwo, złoto i pieniądze to jedne z wielu nazw, którymi posługuje się producent. Do dyspozycji mamy szesnaście kolorów, w tym cztery odcienie matowe: Cocoa Truffle, Decadent, So Bujee oraz Rollin' in Dough. Jak widać po prawej stronie, pigmentacja jest rewelacyjna (jest to zdjęcie robione w świetle dziennym). 

Uważam, że kolorystyka tej palety jest bardzo dobrze przemyślana: możemy delikatnie podkreślić powiekę neutralnymi kolorami z odrobiną blasku lub oddać się w ręce czystego szaleństwa i odważyć się na mocny kolor w makijażu. Początkowo uważałam, że Chocolate Gold Bar jest paletą krzykliwą oraz zbyt odważną na moje potrzeby. Zmieniłam zdanie po zestawieniu tych kolorów na ręce i jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że jest to paleta idealna w momencie nałożenia cieni na powieki... Ale o tym za moment.  Konsystencja jest przyjemna i, co ważne dla mnie, nie sucha. Warto zaznaczyć, że "swatche" robiłam palcem i nie stosowałam bazy, która jeszcze bardziej wydobywa pigment z proponowanych świecidełek.

Przejdźmy do kolorów na powiece. Nie ukrywam, że gama kolorystyczna aż się prosi o zmalowanie nietypowych kombinacji i przyznaję, że bardzo długo zastanawiałam się nad konkretnym połączeniem do dzisiejszej publikacji. Najchętniej nałożyłabym wszystko, tak te cienie proszą się o atencję! Finalnie postawiłam na:
  • bazę pod całość w postaci Rollin' in Dough,
  • New Money, Livin' Lavish, Cocoa Truffle Decadent oraz Chocolate Gold - górna powieka,
  • Decadent, New Money oraz Rich Girl - dolna powieka.
Podsumowując... Zastanawiam się, czy w najbliższym czasie coś będzie w stanie mnie tak rozkochać w sobie jak paleta Too Faced Chocolate Gold. Nie jest to w żadnym wypadku ściema i nie uważam, aby cena nie była adekwatna do jakości produktu, wręcz odwrotnie. Z czystym sumieniem mogę polecić ją Wam, moi drodzy - gwarantuję nieskończoną liczbę możliwości i całą gamę inspiracji po otworzeniu tej perełki.

Jesteście zachwyceni jak ja? Koniecznie dajcie znać poniżej w komentarzu! Jeżeli macie ochotę, abym przetestowała dla Was konkretny produkt, piszcie śmiało! Zapraszam Was również do dyskusji na Facebooku oraz subskrypcji na Instagramie :)


Komentarze

  1. bardzo ładne cienie i śliczny make up Kochana <3
    pozdrawiam cieplutko

    mojaszafamodnszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne kolorki, a makijaż cudowny! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzę na opakowanie i myślałam, że to czekolada. A tutaj niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Super sprawa z tym opakowaniem :) Pozdrawiam gorąco.

      Usuń
  4. Kolorki tej paletki są obłędne muszę ją koniecznie mieć!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam i życzę udanych zakupów :) Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Świetne te kolorki. Bardzo mnie zaciekawiłaś tymi odcieniami😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz czas na przetestowanie, gorąco Ci ją polecam. Buziaki!

      Usuń
  6. Bardzo fajna paleta, lubię takie i też bym się skusila :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) I zakup na prawdę się opłaca, kolory zniewalają. Buziaki!

      Usuń
  7. Great post, dear! I love the eyeshadow palette. :)

    New post is on my blog ---> Antes Que No and my IG is: @xan_dr_a

    Kisses!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks for Your warm words and see You soon (hope so).
      xoxo

      Usuń
  8. Zakochałam się w tych kolorach, naprawdę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że Ci się podobają! Masz swój ulubiony? :)
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  9. Kolory przepiękne!

    http://start-afire.blogspot.com/2018/02/10-najgoretszych-trendow-na-ten-sezon.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny makijaż :) Wiele razy zastanawiałam się nad Too faced ale zawsze coś mnie powstrzymywało... przez "coś" rozumiem inne wydatki na inne kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Inwestycja w Too Faced na prawdę się opłaca, także z czystym sumieniem mogę Ci polecić palety z tej marki. Ale doskonale rozumiem "kosmetyczne priorytety" ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Świetne zagranie kolorami! Piękne oczko wyszło! Może sama skuszę się na tą paletkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję! A paletka grzechu warta ;) Ściskam!

      Usuń
  12. I am always fascinated by glitter eye shades, they are perfect.
    My new post
    Instagram
    Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten górny różowy cień wygląda jak plama i zdecydowanie poprawiłabym brwi

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku, paleta kusi mnie zapachem i pięknym wyglądem, ale niestety nie podchodzą mi kolorki. Za to mam cichą nadzieję, że kiedyś dorobię się Chocolate Bar ^^

    Obserwuję i zapraszam: anotherbeautyblogxoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chocolate Bar jest na prawdę solidną bazą i na prawdę warto w nią zainwestować. Właśnie z nią zaczynałam swoją przygodę z makijażem :) Ściskam!

      Usuń
  15. Oj kusi, kusi ta paletka. Ma piękne kolorki! :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem dokładnie, co odczuwasz - miałam tak, gdy zobaczyłam ją na amerykańskich blogach :D Pozdrawiam!

      Usuń
  16. piękny makijaż <3 zazdroszczę umiejętności

    OdpowiedzUsuń
  17. Paleta kusi doborem kolorów, zachwycam się bardzo odcieniem New Money :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba! Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  18. Paleta wygląda ślicznie, zastanawiam się nad jej zakupem, chociaż jak tak sobie przemyślę, to może jak na razie wystarczy mi tych palet ;P <3
    makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem... Sama powoli zakopuję się w paletach. Ale są tak piękne, że nie mogę się powstrzymać momentami. Buziaki!

      Usuń
  19. Ale cudna ta paleta i ma przepiękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna paletka, te opakowania mnie zachwycają <3
    Kolorki ma śliczne <3
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie pierwsza klasa, zjadam ją wzrokiem :) Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Świetne kolory, ale jednak tyle za kosmetyk bym nie dała. No jednak cena powala i zdecydowanie to nie półka w drogerii, którą chciałabym oglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko rozumiem :) Ale na prawdę warto zainwestować, nie tylko z powodu jej piękna. Ściskam!

      Usuń
  22. Paleta niewątpliwie zjawiskowa, ale kurczaki, za 200 zł to ja sobie polecę do Włoch i z powrotem :D Kwestia priorytetów ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja za to do Włoch chętnie jeżdżę autostopem, więc 200zł zostawiam na palety tego typu :D Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  23. Ta paleta wygląda prześlicznie, zastanawiałam się nad jej zakupem, ale jak na razie może w mojej toaletce dość palet do makijażu oczu ;)
    makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już zaczyna się piętrzyć, ale kolory tej palety od razu mnie do niej przekonały i znalazłam miejsce w swojej toaletce. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  24. Z pewnością obecność takiej palety w mojej kosmetyczce bardzo by mnie ucieszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jest tyle fajnych kosmetyków, które jeszcze u nas nie zostały wprowadzone do sprzedaży, że chyba zaraz się zapłaczę. Ogólnie mnie ta paleta nie kusi, ale dobrze wiedzieć, że ma dobry pigment i ładnie się z nią pracuje.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakie cudne kolory <3

    https://fasionsstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz