Usta w kolorze NUDE - zestaw płynnych pomadek Kat von D.
Witam Was bardzo serdecznie w kolejnym wpisie na temat produktu marki Kat von D. Jeżeli przegapiliście ostatni wpis na temat paletki Alchemist, odsyłam Was tutaj. Dzisiaj biorę pod lupę matowe pomadki w płynie, które dorwałam na promocji w Sephorze tuż na początku tego roku. Biorąc pod uwagę, że jedna sztuka tego produktu kosztuje 89zł, jestem bardzo zadowolona, że za dokładnie tę samą cenę kupiłam zestaw ośmiu miniaturek.
Oferta kolorystyczna pojedynczych, standardowej wielkości pomadek jest ogromna. Na oficjalnej stronie Kat von D możemy wybierać wśród aż 43 kolorów! Nie ukrywam, że przyprawiają mnie one o zawroty głowy! Nie potrafię sobie wyobrazić, jak długo wybierałabym pożądane przeze mnie kolory, gdybym musiała zdecydować się na kilka sztuk...
Kat von D oferuje nam w tym zestawie następujące kolory:
- Witches - pitch black,
- Damned - black cherry,
- Hawkwind - warm nutmeg,
- Sanctuary - cool sepia,
- Ludwig - tawny rose,
- Lovecraft - mauve pink nude,
- Exorcism - ripe blackberry,
- Madrid - warm redwood.
Moim zdecydowanym ulubieńcem z powyższych propozycji jest pomadka w kolorze Ludwig. Zawsze, gdy mam ją na sobie, pada pytanie o to, co to jest za produkt.
Nakładanie produktu nie różni się w żaden sposób od innych tego typu kosmetyków. Zaletą tego aplikatora jest wyjątkowa precyzja, którą dodatkowo podbija jakość pomadki - nie rozmywa się, nie "ucieka" poza kontur ust. Mimo posiadanych kilku kompatybilnych z pomadkami konturówek (które swoją drogą są rewelacyjne!), nie zawsze po nie sięgam ze względu właśnie na formułę pomadek.
Chodzi przede wszystkim o przyjemną dla ust konsystencję. Po nałożeniu pomadki na usta, nie tworzy ona skorupy. Bardzo długo nie malowałam ust właśnie z powodu wiecznego uczucia przesuszenia po aplikacji jakiejkolwiek szminki lub pomadki. W tym przypadku muszę śmiało stwierdzić, że od momentu zakupu, nie sięgam po nic innego. Gama kolorystyczna idealnie wpasowała się w moje gusta, dlatego nie mam potrzeby zmiany na inne odcienie.
Jeżeli chodzi o nakładanie tych pomadek, producent sugeruje dokładny sposób, w jaki to robić. Przede wszystkim równomiernie rozprowadzić pierwszą warstwę produktu na wargi i pozostawić do wyschnięcia (bez specyficznego zaciskania ust!). Dopiero potem zaaplikować drugą warstwę i cieszyć się pięknymi ustami :) Tak, potwierdzam, to działa.
Kolejną wytyczną, którą chyba każdy z nas bierze pod uwagę przy zakupie, jest trwałość produktu. I z tym bywa różnie... O ile nie spożywam posiłku w trakcie, gdy mam którykolwiek kolor pomadki Kat von D na sobie, jest bardzo dobrze. Jednak, niestety, nie przetrwały one próby w związku z kontaktem czy to przy jedzeniu, czy to przy piciu kawy lub herbaty z kubka ani przy spożywaniu wody lub innego napoju z butelki czy puszki. Dlatego tutaj jest ode mnie minus, ale to nie znaczy, że te pomadki nie są warte swojej ceny.
Czas na konkrety, czyli jak faktycznie prezentują się kolory. Poniżej zestawienie całego zestawu, który posiadam. Macie swojego faworyta? Dajcie znać poniżej w komentarzu, jestem bardzo ciekawa Waszej opinii. Skusilibyście się na zakup pomadki Kat von D? Oraz... Jaki jest Was wymarzony kolor pomadki?
W kolejności od góry:
- Exorcism,
- Lovecraft,
- Ludwig,
- Sanctuary,
- Hawkwind,
- Damned,
- Witches.
Strasznie kuszą mnie te pomadki z Kat <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Nie ma się co zastanawiać :)))
UsuńJejku, jejku! Te kolory po prostu zniewalają! Już od jakiegoś czasu męczy mnie chęć zakupu fajnych pomadek, myślałam o Kat Von D i chyba właśnie mnie przekonałaś w tej sekundzie :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Polecam się :)))
UsuńGreat post and products really liked, Dear ❤️
OdpowiedzUsuńI'd be happy friendship blogs ♥️
Julia Shkvo
Thank You!
UsuńAnd I'd be very happy about this too :) xoxo
odcień Lovecraft bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńogólnie wszystkie pomadki mają śliczne odcienie :)
pozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
U mnie jest na drugim miejscu, zaraz po kolorze Ludwig :))
UsuńPozdrawiam ciepło!
Całkiem ładne mają odcienie :D Choć oczywiście najciemniejszy szalony :D
OdpowiedzUsuńJak patrzyłam na oficjalnej stronie, to szaleństwo jest w ultrafioletach, limonkach i innych wymyślnych barwach. Ale masz rację, w tym secie jest on najbardziej szalony!
UsuńPozdrawiam!
Ale super jest ten zestaw ♥️ Mi najbardziej podoba się odcień lovecraft ♥️
OdpowiedzUsuńTeż jest super! Cieszę się, że Tobie się podoba - to najważniejsze :) Pozdrawiam!
UsuńI think I would like it with him, best regards;) dear thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in lahore
Sure, you are right! xoxo
UsuńPiękne kolory. Moje ulubione.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! Pozdrawiam ciepło.
UsuńUwielbiam produkty Kat! Są świetne, pięknie wyglądają na toaletce dzięki swoim estetycznym opakowaniom, które ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Masz rację! W większości zakupów zadecydowało między innymi opakowanie. A podobno nie można oceniać książki po okładce ;)))
UsuńPozdrawiam!
Piękne kolorki, szczególnie podobają mi się: Exorcism i Lovecraft:)
OdpowiedzUsuńSą super, to prawda :) Pozdrawiam!
UsuńAle super okazja! Dla mnie te kolory są idealne!
OdpowiedzUsuńOkazja spadła mi z nieba ! I ciesze sie, ze Ci sie podobają!
Usuńspodobał mi się odcień lovecraft :)
OdpowiedzUsuńSuper, że znalazłaś coś dla siebie :)
UsuńPiękne te pomadeczki ♥ Kolory idealne szkoda tylko że przy jedzeniu się nie trzymają :)
OdpowiedzUsuńNo to trzeba zrezygnować z jedzenia :D Żarty żartami, ale kolory są rzeczywiście piękne.
UsuńPiękne kolorki! Najbardziej urzekły mnie te jaśniejsze ale może dlatego że sama nie maluję się ciemnymi pomadkami :)
OdpowiedzUsuńhttp://nkarolainn.blogspot.com/
Bardzo cieszę się, że przypadły Ci do gustu :) Pozdrawiam i do zobaczenia!
UsuńWow ! Super są te pomadki, kolory bardzo odważne;-) Mi osobiście podobają się kolory Exorcism, Lovecraft, są piękne!;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Super, że Ci się podobają! Pozdrawiam!
UsuńZestawik prezentuje się bardzo urodziwie! <3
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości zdecyduje się na jakiś, szalony kolorek!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
lublins.blogspot.com
Czasem mam ochotę zamówić coś bardziej szalonego, typu kolor cytryny lub ultrafiolet, ale chyba jeszcze nie mam odwagi :)
UsuńDo zobaczenia!
Piękne pomadki! Kuszące kolorki ;)
OdpowiedzUsuńhttps://drawing-myhobby.blogspot.com/
Masz rację :) Pozdrawiam
UsuńWyglądają mega fajnie, w ogóle ślicznie się prezentują zapakowane :) Idealnie na prezent.
OdpowiedzUsuńTak! Konieczny must-have w kosmetyczne! Pozdrawiam ciepło.
UsuńJakie cudne kolory i jaka pigmentacja! Wow.
OdpowiedzUsuńChyba zacznę się w końcu poważnie nad nimi zastanawiać. ;)
Na prawdę warto :) Pozdrawiam!
UsuńWybrałbym lovecraft ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wybór! Pozdrawiam gorąco!
UsuńŚwietna kolorystyka, sama myślę na zamówieniem całego zestawu pomadek, co prawda z innej firmy ale wtedy nie ma problemu z wyborem kolorystyki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Madda
Możesz zdradzić, co to za firma? :)
UsuńPozdrawiam!
Kolory mi się bardzo podobają:) szczególnie ciemne, ale nie wiem czy sprawdziłyby się u mnie;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłaś coś dla siebie :) Zachęcam teraz do wypróbowania! Pozdrawiam.
UsuńOstatnio stwierdziłam, że taki zestaw miniaturowych pomadek byłby dla mnie idealny. Ale nie mogłam się na żaden zdecydować. Teraz już dobrze wiem, który wybiorę! :)
OdpowiedzUsuńMiniatury są super! Zwłaszcza, gdy ma się półki pełne kosmetyków :) Pozdrawiam.
UsuńMega kolorki. Wszystkie bardzo mi się podobają :) <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
To super! Do zobaczenia!
UsuńPiękne kolory ! Zachwycam się <3
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńBardzo ładne kolory <3 Obserwuję
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca! Buziaki!
UsuńKolory są bajeczne, a ja mam własnie ochotę na zakup jakiejś fajnej pomadki :)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco w takim razie Kat :) Pozdrawiam!
UsuńPiękne są te kolorki 😘 ja bym chyba wzięła wszystkie !
OdpowiedzUsuńWow, super! Cieszę się, że Ci się podobają!
UsuńWiększość mi się podoba, ale nie wszystkie, dlatego chyba nie brałabym całego zestawu.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że teraz używam tylko połowy - ale miniaturki za tę cenę... Czemu nie? :) Pozdrawiam!
UsuńJa po nich spodziewałam się nieco innej formuły i jakości - dla mnie porównywalne są do znacznie tańszych K-Lips od Lovely. A szkoda, bo kolory są dość wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńO, ciekawe! Będę musiała zerknąć na te od Lovely :) Dzięki za informację, będę polować na tańsze propozycje. Buziaki!
UsuńUwielbiam ten post!
OdpowiedzUsuńhttp://www.laburbujadethor.es/galenic-diffuseur-de-beaute-el-poder-del-rubi/
Te kolorki są cudowne! Takie niespotykane!
OdpowiedzUsuńTo prawda! Pozdrawiam!
Usuń